Stodap Logo

Równi i równiejsi w cyfrowej transformacji sektora publicznego

11 min. czytania

Równi i równiejsi w cyfrowej transformacji sektora publicznego

Ministerstwo Cyfryzacji oraz NASK-PIB konsekwentnie umacniają swoją pozycję jako jedyni realni beneficjenci publicznych środków przeznaczonych na cyfryzację administracji. Najnowszy nabór FERC.02.01 “Wysoka jakość i dostępność e-usług publicznych” jest tego doskonałym przykładem.

Zgodnie z ogłoszeniem na stronie CPPC, wnioski mogą składać wyłącznie podmioty znajdujące się na specjalnej liście projektów przewidzianych do trybu niekonkurencyjnego — wskazane są dwa Ministerstwo Cyfryzacji oraz NASK.

Oznacza to, że całkowicie wyłączono możliwość uczestnictwa w tym procesie dla firm prywatnych, organizacji obywatelskich, samorządów czy mniejszych instytucji publicznych, które mogłyby wnieść innowacyjne rozwiązania, a jak wiadomo administracja jest wrogiem postępu.

🚨 To nie jest już “wspieranie cyfryzacji” — to budowanie monopolu

Ministerstwo i NASK nie tylko stają się największymi beneficjentami funduszy, ale również przejmują rolę głównych projektantów, operatorów i dostawców "standardów technologicznych" dla całej administracji. Taki model niesie ze sobą poważne skutki:


  • 💻 Eliminacja konkurencji – prywatne firmy technologiczne są systemowo odcinane od źródeł finansowania i udziału w strategicznych projektach. Nie ma mowy o równych szansach, nawet w ramach partnerstw.
  • 🧱 Zamknięcie rynku przez standaryzację – zacznijmy od tego że nie ma standardów, "standard" się najpierw wdraża a pózniej opisuje brakuje API do zasadniczych usług, a ich zmiana jest kosztowna lub niemożliwa.
  • 🔒 Efekt “lock-in” – administracja staje się zależna od jednego dostawcy: państwa. Migracja lub integracja z alternatywnymi rozwiązaniami będzie coraz trudniejsza.
  • 🧠 Hamowanie innowacji – mniejsze podmioty, które są naturalnym źródłem nowych pomysłów, są wypychane z ekosystemu cyfrowego administracji.


📝  Dlaczego to jest groźne?

Polska administracja publiczna potrzebuje różnorodności technologicznej, elastyczności i konkurencji, suwerenności cyfrowej— tak samo jak każda zdrowa gospodarka. Koncentracja wszystkich funduszy i kompetencji w jednym miejscu nie tylko osłabia rynek prywatny, ale też tworzy niebezpieczną zależność systemową od politycznych decyzji centralnych, ataków cybernetycznych, wycieku danych i problemów z utrzymaniem kadr i kompetencji.

W długim okresie taki model grozi:


  • stagnacją technologiczną,
  • brakiem realnych alternatyw dla instytucji publicznych,
  • wzrostem kosztów utrzymania centralnych rozwiązań,
  • i utratą kontroli obywatelskiej nad kluczową infrastrukturą cyfrową.
  • utratą praw obywatelskich na wzór tego co ma miejsce teraz w Wielkiej Brytanii


📢 Apelujemy o zmianę kierunku

Stowarzyszenie Twórców Oprogramowania dla Administracji apeluje do decydentów o przywrócenie otwartego, konkurencyjnego modelu finansowania projektów cyfrowych.

Fundusze unijne nie mogą być narzędziem do budowania monopolu państwowego — powinny służyć budowie różnorodnego, interoperacyjnego ekosystemu, w którym prywatni dostawcy, samorządy, NGO i państwo współpracują na równych zasadach.

👉 Jeżeli popierasz ideę zdrowej konkurencji i otwartego rynku w sektorze cyfryzacji administracji — udostępnij ten wpis i pomóż nagłośnić problem.

To moment, w którym powinniśmy głośno powiedzieć: cyfryzacja nie może być państwowym monopolem. Gospodarkę planową już przerabialiśmy, tak samo jak jednopartyjność i i lekturę Georga Orwella 1984.

#Cyfryzacja #AdministracjaPubliczna #FunduszeUE #MonopolPaństwowy #BrakKonkurencji #OtwarteStandardy #STODAP #GovTech #Innowacje